Archiwum kategorii: aikido
ZAPRASZAMY!!!
Rusza nowy sezon treningowy 2025/2026
od 01.09.2025 DOJO Hala MOSIR
treningi dla dzieci i dorosłych
od 02.09.2025 DOJO Biskupice
trening dla dzieci i młodzieży
od 02.09.2025 DOJO Grzybowice
treningi dla dzieci
od 03.09.2025 DOJO Aquarius
treningi dla dzieci i młodzieży
Przyjdź Spróbuj i zostań z nami 🔥🔥🔥
Dla każdej nowej osoby 2 tygodnie czyli 4 zajęcia GRASTIS !!!!
Treningi dla dzieci już od 5 lat 😊
Zobacz naszą stronę i dowiedz się więcej ⬇️⬇️↙️
https://irimi.pl/
Zadzwoń do nas⬇️⬇️⤵️
Tel 510 138 774
ZAPRASZAMY‼️‼️‼️
UWAGA!!! ACHTUNG!!! BHUMAHUE!!!
Rozpoczęcie sezonu treningowego 2025/26 już 1.09.2025r. (MOSiR) reszta Dojo zgodnie z kalendarzem treningowym i wcześniejszymi ustaleniami 🔥🔥🔥
Serdecznie zapraszamy…
Niech twoja głowa, serce i ciało będą jednością.
Wyrównanie i harmonizacja trzech centrów równowagi nie jest fantazją wschodu ani kwestią mistyczną: to praktyczna potrzeba. W sztukach walki – i w życiu – oznacza to, że to, co myślisz, co czujesz i co robisz, są w tym samym kierunku. Aby to osiągnąć, zawsze oddziela się od fizycznego centrum: Seika Tanden, punkt w dolnym brzuchu, twój prawdziwy środek ciężkości. Dlaczego zaczynać od tego? Ponieważ o wiele łatwiej jest poruszać ręką lub naśladować technikę niż nie reagować złością, frustracją lub strachem. Ciało jest najbardziej dostępnym punktem wejścia, aby zacząć organizować resztę.
Pomyśl o tym w ten sposób: czy kiedykolwiek czułeś, że chcesz coś powiedzieć, że myślałeś o tym, nawet uważałeś, że to ważne, ale z jakiegoś powodu skończyłeś robiąc odwrotnie? Być może ze strachu, ze względu na presję zewnętrzną, z powodu „co powiedzą” lub z niepewności. To jest brak wszystkich trzech centrów w linii. Myśl idzie w jedną stronę, podniecenie w drugą, a działanie za nikim. Ta wewnętrzna nieskoordynacja nie tylko wywołuje konflikty, ale również cię wyczerpu.
Tradycyjny trening uczy, w konkretny sposób i bez żadnych zwrotów, jak sprawić, aby ciało stało się stabilne, aby oddech był uporządkowany, skupiony, a reakcja emocjonalna nie przepełniła się. Poprzez praktykę dąży do połączenia trzech ośrodków: ciało (działanie), serce (emocja) i umysł (intencja). Nie po to, aby „przenieść” cokolwiek, ale po to, aby żyć spójnie. Innymi słowy, niech twoja głowa, serce i ciało będą jednością…
Gozo Shioda
Minęło 31 lat od jego śmierci.
Zacząłem trenować Aikido (Sztuki Walki o wiele wcześniej w wieku 10 lat) w wrzesień 1994 roku i niestety nigdy nie spotkałem Gozo Shiody.
Kiedy miałem 27 lat, byłem zaskoczony, widząc filmik z Gozo Shiodą, który miał ktoś w firmie, w której pracowałem. Mały mężczyzna rzuca dużymi ludźmi jednego po drugim. Jego zwinne ruchy sprawiały wrażenie, jakby były przewijane w przyspieszonym tempie. Film był czarno-biały, ale bardzo zapadł mi w pamięć.
Nie wiedziałem wtedy, kim on jest, ale kilka lat później, kiedy zacząłem trenować i zobaczyłem filmik, zdałem sobie sprawę, że to Gozo Shioda.
Gozo Shioda był małym mężczyzną, mniej więcej tego samego wzrostu co ja, 154 cm i ważył 46 kg. Mimo to z łatwością pokonywał ludzi, którzy mieli prawie 2 metry wzrostu. Bardzo cenię sobie zasadę „małe pokonuje duże”.
Pewnego dnia, gdy utknąłem w pracy, Mistrz C powiedział mi: „Gorąco, zimno, ciężko, trudno, wszystko jest darem od Sensei Gozo. Jeśli będziesz kontynuował aikido, pewnego dnia wydarzy się coś dobrego…”.
Wtedy te słowa wydawały mi się niejasne i często zastanawiałem się, dlaczego mogłem tak myśleć, mimo że nigdy nie spotkałem Sensei Gozo. Ale teraz, krok po kroku, zacząłem rozumieć znaczenie ciepłych słów Mistrza C.
Jestem naprawdę wdzięczny, że udało mi się dojść tak daleko nie tylko dzięki własnej sile, ale także dzięki wsparciu otaczających mnie osób. Być może zdolność do takiego myślenia jest „darem” od Sensei Gozo.
Skoro udało mi się pokonać rygorystyczny trening aikido, z pewnością poradzę sobie z trudnościami, które stoją przede mną teraz? To uczucie. Odwaga, by próbować nowych rzeczy i rzeczy, których wcześniej nie potrafiłem!
W końcu zrozumiałem znaczenie nauk, które wiążą się nie tylko z dojo, ale także z życiem codziennym, takich jak „Zawsze to najlepsze dojo” i „Aiki to życie”.
Chociaż nie dane mi było spotkać Sensei Gozo, dar „nauk”, który po sobie zostawił, jest wciąż ogromny.
Chciałbym pielęgnować każdy dzień, doskonalić nie tylko swoje umiejętności, ale i serce, i kontynuować praktykę aikido.
Droga ta wiedzie w nieskończoność, ale byłbym szczęśliwy, gdyby aikido mogło dać coś nie tylko mnie, ale i Wam i być przydatne w Waszym codziennym życiu.
Chciałbym wyrazić wdzięczność Sensei Gozo i wszystkim zaangażowanym w Aikido Yoshinkan.
GozoShiodaSensei
Yoshinkan
Aikido
gozoshioda
yoshinkan
aikido
rocznicaśmierci
wdzięczność
dziękuję
