Wszystkie wpisy, których autorem jest Kamil Krzeminski

Yoshinkan po prostu przyjmuje postawę Kamae w celach treningowych.

W postawie Kamae Senseia Shiody Gozo nadgarstki są zgięte promieniowo. Dzięki temu kończyny górne i dolne mogą się łatwiej poruszać w tandemie.

Powodem przyjęcia postawy Irimi jest zwiększenie mobilności.

Zbytnie podnoszenie ramion zmniejsza zakres ruchu kończyn dolnych i zmniejsza mobilność, więc ramiona są opuszczane.

Postawa Kamae Yoshinkan została stworzona w celach treningowych, więc faktyczna postawa Kamae senseia Shiody różni się od postawy Yoshinkan.

Niech twoja głowa, serce i ciało będą jednością.

Wyrównanie i harmonizacja trzech centrów równowagi nie jest fantazją wschodu ani kwestią mistyczną: to praktyczna potrzeba. W sztukach walki – i w życiu – oznacza to, że to, co myślisz, co czujesz i co robisz, są w tym samym kierunku. Aby to osiągnąć, zawsze oddziela się od fizycznego centrum: Seika Tanden, punkt w dolnym brzuchu, twój prawdziwy środek ciężkości. Dlaczego zaczynać od tego? Ponieważ o wiele łatwiej jest poruszać ręką lub naśladować technikę niż nie reagować złością, frustracją lub strachem. Ciało jest najbardziej dostępnym punktem wejścia, aby zacząć organizować resztę.

Pomyśl o tym w ten sposób: czy kiedykolwiek czułeś, że chcesz coś powiedzieć, że myślałeś o tym, nawet uważałeś, że to ważne, ale z jakiegoś powodu skończyłeś robiąc odwrotnie? Być może ze strachu, ze względu na presję zewnętrzną, z powodu „co powiedzą” lub z niepewności. To jest brak wszystkich trzech centrów w linii. Myśl idzie w jedną stronę, podniecenie w drugą, a działanie za nikim. Ta wewnętrzna nieskoordynacja nie tylko wywołuje konflikty, ale również cię wyczerpu.

Tradycyjny trening uczy, w konkretny sposób i bez żadnych zwrotów, jak sprawić, aby ciało stało się stabilne, aby oddech był uporządkowany, skupiony, a reakcja emocjonalna nie przepełniła się. Poprzez praktykę dąży do połączenia trzech ośrodków: ciało (działanie), serce (emocja) i umysł (intencja). Nie po to, aby „przenieść” cokolwiek, ale po to, aby żyć spójnie. Innymi słowy, niech twoja głowa, serce i ciało będą jednością.

Morihei Ueshiba, założyciel Aikido, opuścił nas w dzień taki jak dzisiaj, 26 kwietnia 1969 r. Jego największym dziedzictwem było stworzenie sztuki walki, w której priorytetem jest pokój i harmonia.

„Zwycięstwo nad sobą”, zamiast zwycięstwa nad przeciwnikiem, stawiając priorytet w rozwoju osobistym i harmonii ze światem.

Praktyka Aikido jest narzędziem do rozwoju indywidualnego, nie tylko fizycznego, ale także mentalnego i duchowego.

W dzisiejszych czasach każdy może to praktykować, niezależnie od wieku i płci. Odwiedź nasze dojo i trenuj bez obaw. Czekamy na was